Tak czy nie? Tablet edukacyjny dla malucha

W dzisiejszych czasach funkcjonujemy w świecie, który bombarduje nas bodźcami niemal z każdej strony. Telefony komórkowe, telewizja, telebimy reklamowe… Pewnie każdy czasem poczuł się przytłoczony i zmęczony po wizycie w galerii handlowej – to wpływ głośnej muzyki, wystroju w intensywnych kolorach, mocnego oświetlenia. To wszystko wpływa na podniesienie się poziomu stresu i nie jest obojętne nie tylko dla naszego samopoczucia, ale również funkcjonowania mózgu, który ma problem z przetworzeniem takiej ilości bodźców.

Warto pomyśleć o dopiero rozwijającym się mózgu dziecka, który podobnie reaguje już na zdecydowanie mniejszą stymulację. Dla niego duża ilość nieodpowiednich bodźców może mieć naprawdę poważne i jednoznacznie negatywne konsekwencje. (Przeczytaj więcej na temat przestymulowania mózgu urządzeniami multimedialnymi link do artykułu). Czy warto wydawać dużą kwotę pieniędzy na tablet, czy mini-laptop, który możliwe, że nauczy nasze dziecko nazw kolorów, ale jednocześnie będzie kolejnym źródłem stymulacji, której w otaczającym świecie jest i tak już zbyt wiele? Oczywiście każdy rodzic powinien ocenić to samodzielnie. Ważną rolę odgrywa wiek dziecka: wartościowa gra edukacyjna może być uatrakcyjnieniem nauki dla dwunastolatka, czy jednak trzylatek potrzebuje zachęty do zabawy?

Warto wspomnieć o wynikach badań, które zostały przeprowadzone przez naukowców z University of Newcastle na grupie 11 000 kobiet i mężczyzn urodzonych w 1958 roku. Wyniki zbierane przez wiele lat jednoznacznie wskazały na powiązanie między dużym zaangażowaniem rodziców w wychowywanie dziecka i spędzanie z nim wartościowego czasu, a jego lepszym radzeniu sobie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym w wieku dorosłym. Czas, który dziecko spędza z tabletem, czy komputerem oznacza praktycznie zawsze czas, w którym nie ma żadnej interakcji z innymi ludźmi.